Witam wszystkich!
Tym razem nie będzie to post z serii "Zrób to sam/a" ani nowinki ze świata motoryzacji a post informacyjny. Jak już zapewne niektórzy zauważyli, na blogu pojawiło się nowe okienko po prawej stronie, ukazujące i zachęcające do kliknięcia "Lubię to!" mój fan page na facebooku, który nosi nazwę "Sam naprawisz swój samochód". Serdecznie chciałbym Was zachęcić do lajkowania za pomocą okienka widocznego po prawej stronie i udostępniania FanPage, niech inni też mają szansę zaczerpnięcia czasami nawet kluczowych informacji! Na facebooku pojawiać się będą zapowiedzi postów na blogu oraz zdjęcia z prac wykonywanych przeze mnie przy samochodzie.
Od 1 listopada 2014r. rusza nowy adres strony, pozostaję na serwisie blogspot.com, zmiany ulega tylko nazwa, która od godziny 18.00 dnia 1.11.2014 będzie nosić nazwę "sam naprawisz auto".
Posty będą się pojawiać z nieco inną częstotliwością niż dotychczas, będzie to prawdopodobnie jeden dzień w tygodniu (nie wiem dokładnie który), tak aby każdy mógł się zapoznać z danym postem :). Nowy post w przyszłym tygodniu z racji tego, że ruszył Fan Page i chwilowo "odgrzewam" to co już było :-) Materiał na kolejny post już jest, redagowanie w trakcie! :) Zachęcam do odwiedzania strony na facebooku jak i bloga! :)
PS: Proszę o udostępnianie i polecanie ;-) z góry dziękuję :)
Pozdrawiam, Mateusz :-)
czwartek, 30 października 2014
niedziela, 26 października 2014
Asysten parkowania-czyli do tyłu z przyczepą bez dotykania kierownicy
Dzień dobry wszystkim!!!
Patrząc za okno, widzę zimną aczkolwiek w Warszawie słoneczną niedzielę. Stwierdziłem, że ten dzień poświęcę na totalnym leniuchowaniu. Wyspany po zmianie czasu na zimowy, wstałem ogarnąłem się i zjadłem śniadanie, poczym zasiadłem za sterami mojego potwora, czyli komputera stacjonarnego i jak zawsze w wolnej chwili zacząłem przeglądać facebooka i strony motoryzacyjne, żeby zobaczyć "co w trawie piszczy".
Natknąłem się na bardzo ciekawy artykuł na stronie autocentrum. Czujniki parkowania? Nic w tym dziwnego, możemy je spotkać w niemalże każdym samochodzie czy to osobowym, czy to dostawczym. Czujniki, kamery i asystenci parkowania z pewnością ułatwiają nam życie, ale czy to idzie w parze z bezawaryjnością? Moim zdaniem nie do końca, osobiście wyznaję, że czym mniej elektroniki tym lepiej, w razie usterek, mogę wykonać sam sobie naprawić bez potrzeby wykorzystywania komputera diagnostycznego, jednak elektroniki w samochodach jest coraz więcej i za pewne będzie jej przybywać a nie ubywać.
Wracając do patentu Volkswagena, który nowego Passata wyposażył w mądrą funkcję Park Assist. Teraz wyprawa na ryby z własną łodzią, urlop z przyczepą kempingową czy podczas przewożenia materiałów przyczepką towarową będzie o wiele bardziej komfortowa i łatwiejsza dla osób, które z cofaniem są na tzw. bakier. Wiele osób, które posiadają jakiekolwiek przyczepy mają problem z parkowaniem z przyczepą i są to w większości osoby, które z przyczepą jeżdzą okazjonalnie, ale nie zawsze, zawodowcom też to się zdarza.
Park Assist to mądra funkcja opracowana przez koncert Volkswagen, która pomoże nam cofać z przyczepą. Cofanie teraz staje się o wiele prostrze, gdyż nie musimy się głowić kiedy skontrować i korygować tor jazdy przyczepy podczas cofania. Wystarczy, że pokrętłem będziemy kontrolować kąt skrętu całego zestawu. Prędkość zestawu podczas cofania wynosi całe 3 km/h. Zobaczcie sami, jak to wygląda w praktyce: Volkswagen Park Assist
Wracając do patentu Volkswagena, który nowego Passata wyposażył w mądrą funkcję Park Assist. Teraz wyprawa na ryby z własną łodzią, urlop z przyczepą kempingową czy podczas przewożenia materiałów przyczepką towarową będzie o wiele bardziej komfortowa i łatwiejsza dla osób, które z cofaniem są na tzw. bakier. Wiele osób, które posiadają jakiekolwiek przyczepy mają problem z parkowaniem z przyczepą i są to w większości osoby, które z przyczepą jeżdzą okazjonalnie, ale nie zawsze, zawodowcom też to się zdarza.
Park Assist to mądra funkcja opracowana przez koncert Volkswagen, która pomoże nam cofać z przyczepą. Cofanie teraz staje się o wiele prostrze, gdyż nie musimy się głowić kiedy skontrować i korygować tor jazdy przyczepy podczas cofania. Wystarczy, że pokrętłem będziemy kontrolować kąt skrętu całego zestawu. Prędkość zestawu podczas cofania wynosi całe 3 km/h. Zobaczcie sami, jak to wygląda w praktyce: Volkswagen Park Assist
Co wy myślicie o tym, czy jest to przydatne? Wyrażajcie śmiało swoje opinie! :)
Jesteś z Warszawy lub okolic? Chcesz mieć szybko, dokładnie a przede wszystkim tanio naprawione auto? Napisz, na pewno się dogadamy, pewność atrakcyjnej ceny i zadowolenia :-) Naprawię Twój samochód- tanio i szybko!
czwartek, 23 października 2014
Wymiana opon-czyli kilka wskazówek i po co je wymieniać?
Dzień dobry!!!
Wielkimi krokami zbliża się zima, temperatury coraz bliżej zera, niedługo zapewne zawitają do nas pierwsze przymrozki i śniegi więc warto zainteresować się zmianą ogumienia z letniego na zimowe. Dziś postaram się Wam przekazać podstawową wiedzę na temat wymiany opon, zapraszam do zapoznania się z artykułem :)
Kiedy i dlaczego należy wymienić opony? Czy są jakieś miesiące, dni kiedy się je wymienia? Nie, nie jest to określone w przepisach, że opony zmieniamy np. 14 listopada bo już jest zimno. Wszystko zależy od tego jakie są temperatury otoczenia, opony zaleca się wymienić, gdy temperatura za oknami jest poniżej 7°C i zbliża się coraz bliżej 0°C, dlaczego? Ano dlatego, ze mieszanka gumy opony letniej jest twardsza niż ta zimowa z racji tego, że latem są ciepłe dni i twarda mieszanka pod wpływem ciepła nawierzchni i tarcia podczas jazdy powoduje, że opona lepiej przylega do podłoża po, którym się poruszamy, więc wniosek sam się nasuwa, że zimą mieszanka gumy musi być miękka z powodu ujemnych temperatur, w innym przypadku spotkamy się ze złą przycepnością, gdyż mieszanka będzie zbyt twarda na zimowe warunki atmosferyczne.
Osobiście sam zalecam i apeluję, że warto wymienić opony wcześniej a nie czekać do pierwszych opadów śniegu, wtedy gdy robi się ślisko. Bardzo często i każdej zimy podczas nawet dojazdu do pracy/szkoły bez większego doświadczenia i wiedzy możemy łatwo wywnioskować, kto jedzie na letnich oponach. Widzimy zmagania na drodze podczas ruszania, hamowania, gdyż patrzac na zeźbę bierznika możemy dostrzec różnice. Letnia opona ma bierznik przystosowany do dobrego odprowadzenia wody, żeby zapobiec zjawsku zwanego aquaplaningu*. Należy też pamiętać, o głebokości bierznika, ktory nie powinien być mniejszy niż 3 milimetry oraz o tym, że podczas stłuczki, jeżeli nie mamy opon zimowych, policja uznaje naszą winę a ubezpieczyciel może odmówić wypłaty ubezpieczenia.

*aquaplaning- warstwa wody między powierzchnią po której się poruszamy a oponą.
Wyobraźmy sobie, jedziemy autem po asfaltowej drodze po/w trakcie opadów deszczu i wjeżdzamy w kałuże powstałą z powodu powstania nierówności w jezdni z dużą prędkością, wtedy możemy dostrzec brak kontroli nad pojazdem, nie możemy zazwyczaj zahamować ani wykonać skrętu.
Jak dobrać odpowiednie opony?
Dla każdego z użytkowników liczy się co innego, dla mnie natomiast najważniejsza jest przyczepność oraz cisza podczas podróży, co do marki nie mam upodobań. Dobrą przyczepność można według mnie uzyskać mniejszą szerokością opony, dla przykładu opona o szerokości 165mm będzie miała lepszą przyczepność niż opona 195mm, gdyż ta pierwsza ma mniejszą powierzchnię działającą na podłożę i inaczej rozkłada się masa na koła, ciężar na węższą oponę jest większy co w efekcie daje większą przyczepność. Jednakże zanim zacząłem się produkować, zaczerpnąłem języka w internecie i dowiedziałem się, że pewna firma oponiarska dopracowuje i testuje opony, o dużych szerościach ma takie same właściwości jezdne jak ta o małej szerokości.
Teraz pytanie do Was: Jakich opon zimowych używacie, jakie są Wasze opinie?
Zachęcam do dyskusji na poziomie i odpowiedzi na pytania :)
Zachęcam również do polecania bloga znajomym :)
Wielkimi krokami zbliża się zima, temperatury coraz bliżej zera, niedługo zapewne zawitają do nas pierwsze przymrozki i śniegi więc warto zainteresować się zmianą ogumienia z letniego na zimowe. Dziś postaram się Wam przekazać podstawową wiedzę na temat wymiany opon, zapraszam do zapoznania się z artykułem :)
Kiedy i dlaczego należy wymienić opony? Czy są jakieś miesiące, dni kiedy się je wymienia? Nie, nie jest to określone w przepisach, że opony zmieniamy np. 14 listopada bo już jest zimno. Wszystko zależy od tego jakie są temperatury otoczenia, opony zaleca się wymienić, gdy temperatura za oknami jest poniżej 7°C i zbliża się coraz bliżej 0°C, dlaczego? Ano dlatego, ze mieszanka gumy opony letniej jest twardsza niż ta zimowa z racji tego, że latem są ciepłe dni i twarda mieszanka pod wpływem ciepła nawierzchni i tarcia podczas jazdy powoduje, że opona lepiej przylega do podłoża po, którym się poruszamy, więc wniosek sam się nasuwa, że zimą mieszanka gumy musi być miękka z powodu ujemnych temperatur, w innym przypadku spotkamy się ze złą przycepnością, gdyż mieszanka będzie zbyt twarda na zimowe warunki atmosferyczne.
Osobiście sam zalecam i apeluję, że warto wymienić opony wcześniej a nie czekać do pierwszych opadów śniegu, wtedy gdy robi się ślisko. Bardzo często i każdej zimy podczas nawet dojazdu do pracy/szkoły bez większego doświadczenia i wiedzy możemy łatwo wywnioskować, kto jedzie na letnich oponach. Widzimy zmagania na drodze podczas ruszania, hamowania, gdyż patrzac na zeźbę bierznika możemy dostrzec różnice. Letnia opona ma bierznik przystosowany do dobrego odprowadzenia wody, żeby zapobiec zjawsku zwanego aquaplaningu*. Należy też pamiętać, o głebokości bierznika, ktory nie powinien być mniejszy niż 3 milimetry oraz o tym, że podczas stłuczki, jeżeli nie mamy opon zimowych, policja uznaje naszą winę a ubezpieczyciel może odmówić wypłaty ubezpieczenia.
*aquaplaning- warstwa wody między powierzchnią po której się poruszamy a oponą.
Wyobraźmy sobie, jedziemy autem po asfaltowej drodze po/w trakcie opadów deszczu i wjeżdzamy w kałuże powstałą z powodu powstania nierówności w jezdni z dużą prędkością, wtedy możemy dostrzec brak kontroli nad pojazdem, nie możemy zazwyczaj zahamować ani wykonać skrętu.
Jak dobrać odpowiednie opony?
Dla każdego z użytkowników liczy się co innego, dla mnie natomiast najważniejsza jest przyczepność oraz cisza podczas podróży, co do marki nie mam upodobań. Dobrą przyczepność można według mnie uzyskać mniejszą szerokością opony, dla przykładu opona o szerokości 165mm będzie miała lepszą przyczepność niż opona 195mm, gdyż ta pierwsza ma mniejszą powierzchnię działającą na podłożę i inaczej rozkłada się masa na koła, ciężar na węższą oponę jest większy co w efekcie daje większą przyczepność. Jednakże zanim zacząłem się produkować, zaczerpnąłem języka w internecie i dowiedziałem się, że pewna firma oponiarska dopracowuje i testuje opony, o dużych szerościach ma takie same właściwości jezdne jak ta o małej szerokości.
Teraz pytanie do Was: Jakich opon zimowych używacie, jakie są Wasze opinie?
Zachęcam do dyskusji na poziomie i odpowiedzi na pytania :)
Zachęcam również do polecania bloga znajomym :)
środa, 15 października 2014
Wymiana klocków hamulcowych, budowa układu hamulcowego, komputerowe tłoczki hamulcowe osi tylnej... Czyli jak zrobić, żeby bez komputera nie zrobić?
Dzień dobry!
Nadszedł kolejny post z serii „zrób to sam/a”, tzn. może nie do końca sami damy radę to zrobić...
Dlaczego nie damy rady tego sami zrobić? Ano dlatego, że samochody posiadające elektryczny hamulec ręczny wymagają ingerencji w postaci podłączenia komputera w celu wciśnięcia tłoczków hamulcowych. Ale nie zawsze jesteśmy na straconej pozycji, Polak będzie sam się starał zrobić ;)
Niektórym się udaje a niektórym niestety nie.. Przy samodzielnej próbie wciśnięcia tłoczków, należy jednak uważać na silniczki znajdujące przy tylnych zaciskach hamulcowych. Podczas czynności wkręcania/wciskania tłoczków można uszkodzić silniczek, który w samochodach grupy VAG (VW, Audi, Skoda) występuje tylko z... zaciskiem hamulcowym. Szperając w internecie znalazłem, że są osoby, które demontują silniczek z zacisku i wkręcają tłoczek bez użycia komputera, jednakże nie potrafię opisać jak to się robi, ani jak ta procedura przebiega, gdyż nie miałem do czynienia z takimi zaciskami... Jestem w stanie powiedzieć tyle, że w samochodach marki OPEL, mimo elektrycznego hamulca ręcznego, tradycyjnie wkręca się tłoczki hamulcowe bez użycia komputera... i właśnie dziś opiszę jak przebiega procedura wymiany hamulców osi przedniej oraz tylnej w samochodach marki OPEL przy użyciu tradycyjnych i nie skomplikowanych narzędzi monterskich, zapraszam! ;)
Do czego służy sam układ hamulcowy i z czego się składa?
Sam układ hamulcowy służy do zatrzymania pojazdu będącego w ruchu lub utrzymania jego pozycji, gdy ten stoi na wzniesieniu lub pochyłym terenie.
Układ hamulcowy w samochodzie osobowym składa się z:
- Pedału hamulca
- Hamulca ręcznego (awaryjnego)
- Zbiorniczka płynu hamulcowego
- Pompy hamulcowej
- Serwa hamulcowego (jest to wspomaganie pedału hamulca)
- Przewodów hamulcowych (zazwyczaj miedziane)
- Korektorów siły hamowania (rozdziela siłę hamowania na koła)
- Układ ABS (system zapobiegający blokowaniu się kół podczas awaryjnego hamowania)
- Linka hamulcowa (jeżeli to tradycyjny ręczny a nie elektryczny)
- Jarzmo (część która jest przymocowana do zwrotnicy koła, trzymająca zacisk hamulcowy)
- Zacisk hamulcowy/ bęben hamulcowy (jeżeli jest to bębnowy układ hamulcowy)
- Tarcza hamulcowa/okładzina hamulcowa (jeżeli jest to bębnowy układ hamulcowy)
- Klocek hamulcowy.
UWAGA: W samochodach BMW, Mercedes i kilku innych markach występują z tyłu hamulce tarczowo-bębnowe, oznacza to, że hamulec bębnowy służy do unieruchomienia pojazdu na postoju a tarczowy, wspomaga hamowanie podczas jazdy. Budowę i zasadę działania takowego układu postaram się pokazać, jeżeli będę miał z nim styczność.
Jednakże przechodząc do sedna postu, zaczynamy wymianę klocków w samochodzie OPEL.
Tradycyjnie, co nam będzie potrzebne?
- Zestaw narzędzi monterskich (klucze płasko-oczkowe, nasadki na „grzechotkę”, wkrętaki, ew. młotek)
- Szczotka druciana, która przyda się do oczyszczenia pyłu z klocków, który osadził się w jarzmie i zacisku
- Podnośnik (bez niego raczej daleko nie zajedziemy)
- Smarki miedziane (posłużą do posmarowania klocka, w miejscach gdzie styka się on z jarzmem
- Zmywacz do hamulców (usuwa on zabrudzenia powstałe na zacisku hamulcowym,tarczy itp. podczas wymiany
- Klocki hamulcowe
- Tarcze hamulcowe/okładziny z bębnami (jeżeli jest takowa potrzeba wymiany)
- Przyrząd do wciskania/wkręcania tłoczków hamulcowych tylnych (przednie możemy wcisnąć inaczej)
Przystępujemy do wymiany klocków na osi przedniej:

1. Podstawiamy pod samochód podnośnik (pod wyznaczone miejsce w progu samochodu) i unosimy na wygodną dla nas wysokość i zdejmujemy koło
2. Skręcamy w lewo jeżeli wymiana przebiega po stronie kierownicy (ułatwi na to pracę).
3. Przystępujemy do wciśnięcia tłoczka hamulcowego (taak właśnie teraz, bez demontażu zacisku),
wkładamy wkrętak przez zacisk między tarczę hamulcową (jeżeli tarcza jest wentylowana), lub próbujemy złapać wkrętakiem za zewnętrzny klocek i przyciągamy do siebie, wtedy ładnie nam wchodzi tłoczek do końca.

4. Odkręcamy zacisk hamulcowy kluczem bądź nasadką (rozmiary są różne od klucza nr 12 do klucza 18 lub imbusowy (ampul), możemy zdjąć całkowicie lub jak na zdjęciu jedna śrubę odkręcić i podnieść po prostu do góry.

5. Wyciągamy zużyte klocki (pamiętajmy po której stronie jest metalowy ogranicznik na klocku, może ale nie musi być, są również zaciski z czujnikami, które pokazują na komputerze pokładowym samochodu zużycie klocków, bądź zapala się kontrolka na desce rozdzielczej).
6. Demontujemy blaszki, na których pracuje klocek hamulcowy
7. Przystępujemy do czyszczenia zacisku oraz jarzma szczotką druciana, starannie, uważając na elementy gumowe znajdujące się zarówno w zacisku jak i w jarzmie.

8. Zakładamy metalowe blaszki na jarzmo, które powinien dołączyć producent do klocków.
9. Smarujemy klocki smarkiem miedzianym w pokazanych na zdjęciu miejscach.
10. Wkładamy klocki w jarzmo (powinny wejść bez większego oporu) i przykręcamy zacisk hamulcowy.
11. Czynność powtarzamy na drugiej stronie!
12. Gratuluję, właśnie sam wymieniłeś klocki hamulcowe w swoich czterech kółkach! :)
Jak zatem wymienić klocki na tylnej osi pojazdu?
Są pojazdy w których się wciska podobnie jak na osi przedniej ale są pojazdy, w których się wkręca przyrządem do tego celu przeznaczonym.
Wymiana klocków z tyłu przebiega dokładnie tak samo jak z przodu tyle, że jest wzbogacona o dodatek w postaci wkręcenia tłoczka...

A więc:
1. Odkręcamy zacisk, wyjmujemy blaszki (jeżeli są) i klocki po czym czyścimy jarzmo.

2. Bierzemy przyrząd do wciskania tłoczków (znajdują się na nim dwa kółka wypukłe).

3. Celujemy w zacisku w wycięcia i dopasowujemy przyrząd.
4. Wkręcamy tłoczek tak aby gumka znajdująca się na tłoczku nie wykręcała się (możemy pod spód psiknąć smarem miedzianym, wtedy gumka pozostanie w bezruchu).

5. Wkręcamy tłoczek do końca tak aby jedno wycięcie w tłoczku hamulcowym (obojętnie które), pokrywało się ze znakiem (zazwyczaj wypukła linia) na zacisku hamulcowym.
6. Czyścimy zacisk.
7. Montujemy klocek, tak samo jak w przypadku przedniej osi, mogą być metalowe ograniczniki na klocku bądź czujnik, więc uważnie trzeba rozbierać.

8. Montujemy zacisk.
9. Czynność powtarzamy z drugiej strony.
10. Sam wymieniłeś klocki na tylnej osi pojazdu!
Czytelniku, zdobywaj doświadczenie, próbuj sam, pokaż, że potrafisz!.
Jeżeli masz pytania, czegoś nie wiesz? Pisz śmiało, bez krępacji, komentuj, dowiaduj się nowych rzeczy! ;) Jesteś z Warszawy i okolic? Nie masz pewności, czy sam dobrze to zrobisz? Mogę to zrobić za Ciebie, napisz! ;)
Zachęcam do zaglądania na bloga, postaram się ciekawie opisywać swoje poczynania przy samochodach, udostępnij/ pokaż znajomym! ;)
Do następnego, pozdrawiam :-)
Nadszedł kolejny post z serii „zrób to sam/a”, tzn. może nie do końca sami damy radę to zrobić...
Dlaczego nie damy rady tego sami zrobić? Ano dlatego, że samochody posiadające elektryczny hamulec ręczny wymagają ingerencji w postaci podłączenia komputera w celu wciśnięcia tłoczków hamulcowych. Ale nie zawsze jesteśmy na straconej pozycji, Polak będzie sam się starał zrobić ;)
Niektórym się udaje a niektórym niestety nie.. Przy samodzielnej próbie wciśnięcia tłoczków, należy jednak uważać na silniczki znajdujące przy tylnych zaciskach hamulcowych. Podczas czynności wkręcania/wciskania tłoczków można uszkodzić silniczek, który w samochodach grupy VAG (VW, Audi, Skoda) występuje tylko z... zaciskiem hamulcowym. Szperając w internecie znalazłem, że są osoby, które demontują silniczek z zacisku i wkręcają tłoczek bez użycia komputera, jednakże nie potrafię opisać jak to się robi, ani jak ta procedura przebiega, gdyż nie miałem do czynienia z takimi zaciskami... Jestem w stanie powiedzieć tyle, że w samochodach marki OPEL, mimo elektrycznego hamulca ręcznego, tradycyjnie wkręca się tłoczki hamulcowe bez użycia komputera... i właśnie dziś opiszę jak przebiega procedura wymiany hamulców osi przedniej oraz tylnej w samochodach marki OPEL przy użyciu tradycyjnych i nie skomplikowanych narzędzi monterskich, zapraszam! ;)
Do czego służy sam układ hamulcowy i z czego się składa?
Sam układ hamulcowy służy do zatrzymania pojazdu będącego w ruchu lub utrzymania jego pozycji, gdy ten stoi na wzniesieniu lub pochyłym terenie.
Układ hamulcowy w samochodzie osobowym składa się z:
- Pedału hamulca
- Hamulca ręcznego (awaryjnego)
- Zbiorniczka płynu hamulcowego
- Pompy hamulcowej
- Serwa hamulcowego (jest to wspomaganie pedału hamulca)
- Przewodów hamulcowych (zazwyczaj miedziane)
- Korektorów siły hamowania (rozdziela siłę hamowania na koła)
- Układ ABS (system zapobiegający blokowaniu się kół podczas awaryjnego hamowania)
- Linka hamulcowa (jeżeli to tradycyjny ręczny a nie elektryczny)
- Jarzmo (część która jest przymocowana do zwrotnicy koła, trzymająca zacisk hamulcowy)
- Zacisk hamulcowy/ bęben hamulcowy (jeżeli jest to bębnowy układ hamulcowy)
- Tarcza hamulcowa/okładzina hamulcowa (jeżeli jest to bębnowy układ hamulcowy)
- Klocek hamulcowy.
UWAGA: W samochodach BMW, Mercedes i kilku innych markach występują z tyłu hamulce tarczowo-bębnowe, oznacza to, że hamulec bębnowy służy do unieruchomienia pojazdu na postoju a tarczowy, wspomaga hamowanie podczas jazdy. Budowę i zasadę działania takowego układu postaram się pokazać, jeżeli będę miał z nim styczność.
Jednakże przechodząc do sedna postu, zaczynamy wymianę klocków w samochodzie OPEL.
Tradycyjnie, co nam będzie potrzebne?
- Zestaw narzędzi monterskich (klucze płasko-oczkowe, nasadki na „grzechotkę”, wkrętaki, ew. młotek)
- Szczotka druciana, która przyda się do oczyszczenia pyłu z klocków, który osadził się w jarzmie i zacisku
- Podnośnik (bez niego raczej daleko nie zajedziemy)
- Smarki miedziane (posłużą do posmarowania klocka, w miejscach gdzie styka się on z jarzmem
- Zmywacz do hamulców (usuwa on zabrudzenia powstałe na zacisku hamulcowym,tarczy itp. podczas wymiany
- Klocki hamulcowe
- Tarcze hamulcowe/okładziny z bębnami (jeżeli jest takowa potrzeba wymiany)
- Przyrząd do wciskania/wkręcania tłoczków hamulcowych tylnych (przednie możemy wcisnąć inaczej)
Przystępujemy do wymiany klocków na osi przedniej:
1. Podstawiamy pod samochód podnośnik (pod wyznaczone miejsce w progu samochodu) i unosimy na wygodną dla nas wysokość i zdejmujemy koło
2. Skręcamy w lewo jeżeli wymiana przebiega po stronie kierownicy (ułatwi na to pracę).
3. Przystępujemy do wciśnięcia tłoczka hamulcowego (taak właśnie teraz, bez demontażu zacisku),
wkładamy wkrętak przez zacisk między tarczę hamulcową (jeżeli tarcza jest wentylowana), lub próbujemy złapać wkrętakiem za zewnętrzny klocek i przyciągamy do siebie, wtedy ładnie nam wchodzi tłoczek do końca.
4. Odkręcamy zacisk hamulcowy kluczem bądź nasadką (rozmiary są różne od klucza nr 12 do klucza 18 lub imbusowy (ampul), możemy zdjąć całkowicie lub jak na zdjęciu jedna śrubę odkręcić i podnieść po prostu do góry.
5. Wyciągamy zużyte klocki (pamiętajmy po której stronie jest metalowy ogranicznik na klocku, może ale nie musi być, są również zaciski z czujnikami, które pokazują na komputerze pokładowym samochodu zużycie klocków, bądź zapala się kontrolka na desce rozdzielczej).
6. Demontujemy blaszki, na których pracuje klocek hamulcowy
7. Przystępujemy do czyszczenia zacisku oraz jarzma szczotką druciana, starannie, uważając na elementy gumowe znajdujące się zarówno w zacisku jak i w jarzmie.
8. Zakładamy metalowe blaszki na jarzmo, które powinien dołączyć producent do klocków.
9. Smarujemy klocki smarkiem miedzianym w pokazanych na zdjęciu miejscach.
10. Wkładamy klocki w jarzmo (powinny wejść bez większego oporu) i przykręcamy zacisk hamulcowy.
11. Czynność powtarzamy na drugiej stronie!
12. Gratuluję, właśnie sam wymieniłeś klocki hamulcowe w swoich czterech kółkach! :)
Jak zatem wymienić klocki na tylnej osi pojazdu?
Są pojazdy w których się wciska podobnie jak na osi przedniej ale są pojazdy, w których się wkręca przyrządem do tego celu przeznaczonym.
Wymiana klocków z tyłu przebiega dokładnie tak samo jak z przodu tyle, że jest wzbogacona o dodatek w postaci wkręcenia tłoczka...
A więc:
1. Odkręcamy zacisk, wyjmujemy blaszki (jeżeli są) i klocki po czym czyścimy jarzmo.
2. Bierzemy przyrząd do wciskania tłoczków (znajdują się na nim dwa kółka wypukłe).
3. Celujemy w zacisku w wycięcia i dopasowujemy przyrząd.
4. Wkręcamy tłoczek tak aby gumka znajdująca się na tłoczku nie wykręcała się (możemy pod spód psiknąć smarem miedzianym, wtedy gumka pozostanie w bezruchu).
5. Wkręcamy tłoczek do końca tak aby jedno wycięcie w tłoczku hamulcowym (obojętnie które), pokrywało się ze znakiem (zazwyczaj wypukła linia) na zacisku hamulcowym.
6. Czyścimy zacisk.
7. Montujemy klocek, tak samo jak w przypadku przedniej osi, mogą być metalowe ograniczniki na klocku bądź czujnik, więc uważnie trzeba rozbierać.
8. Montujemy zacisk.
9. Czynność powtarzamy z drugiej strony.
10. Sam wymieniłeś klocki na tylnej osi pojazdu!
Czytelniku, zdobywaj doświadczenie, próbuj sam, pokaż, że potrafisz!.
Jeżeli masz pytania, czegoś nie wiesz? Pisz śmiało, bez krępacji, komentuj, dowiaduj się nowych rzeczy! ;) Jesteś z Warszawy i okolic? Nie masz pewności, czy sam dobrze to zrobisz? Mogę to zrobić za Ciebie, napisz! ;)
Zachęcam do zaglądania na bloga, postaram się ciekawie opisywać swoje poczynania przy samochodach, udostępnij/ pokaż znajomym! ;)
Do następnego, pozdrawiam :-)
wtorek, 14 października 2014
Rodzaje olei silnikowych, czyli czemu 15W40 a nie 10W50?
Witam wszystkich!!!
Przeglądając i analizując statystykę bloga, coraz więcej osób zagląda, czyta posty, ocenia je a nawet komentuje. Jest to dla mnie miłe, budujące i zachęcające do dalszej pracy uczucie. Zauważyłem, że posty z serii „zrób to sam” dla niektórych są bardzo interesujące i przykuwają ich uwagę. Postów oczywiście tego typu, będzie znacznie więcej. Mam już kilka projektów, które muszę dobrze zredagować, w międzyczasie postanowiłem opowiedzieć coś o olejach silnikowych.
Dzisiejszy post poświęcę rodzajom olei silnikowych oraz oznaczeniom jakie widnieją na opakowaniach. Jak już wiemy, olej jest to ciecz, która zapewnia zmniejszenie tarcia dwóch elementów (np. tłok i cylinder) poprzez tzw. film olejowy*, oraz odbiera ciepło powstałe podczas pracy silnika. Jednak co mi po tym, że wiem co to jest film olejowy i do czego służy olej, gdy nie potrafię odróżnić rodzaju oleju i jakie jest jego oznaczenie? To jedynie połowa sukcesu.
Kluczem do sedna sprawy jest dobór oleju o odpowiednim rodzaju i oznaczeniu.
Lekkie wprowadzenie zawarłem w poprzednim poście dotyczącym wymiany oleju i potrzebnych do tego narzędzi, teraz postaram się przekazać Wam, swoją wiedzę na temat podziału olei i dlaczego mają takie oznaczenie a nie inne.
Mamy trzy powszechnie znane rodzaje olei (czwartym może być olej przekładniowy stosowany w skrzyniach biegów oraz mostach napędowych):
-Olej mineralny, który jest uzyskiwany podczas destylacji ropy naftowej poddanej uszlachetnieniu (stosowane zazwyczaj w autach, które mają duży przebieg, bądź potocznie mówiąc „biorą olej”*
-Olej syntetyczny, jest to najlepszy wśród wyróżnionych. Stosowany w autach podczas „docierania” fabrycznie nowych silników. Olej ten wydłuża żywotność silnika, oraz nie pozostawia nagaru wewnątrz silnika, z powodu odporności na wyższe temperatury.
-Olej półsyntetyczny, gorszy od syntetycznego ale lepszy od mineralnego, tworzy tzw. mostek między tymi dwoma rodzajami oleju. Zapewnia porównywalnie wysoką jakość, podobnie do syntetycznego ale jest tańszy. Nie ma jasno określonych norm dotyczących wymiany oleju z syntetycznego na półsyntetyczny. Lepkość olei dzielimy na różne strefy klimatyczne, czyli w każdym klimacie inna lepkość oleju ma optymalne warunki pracy. W Polsce optymalna lepkość oleju to 15W40. Optymalne warunki pracy, każdego z olei można określić poprzez maksymalne temperatury letnie i zimowe.

Kupując olej bardzo często widzimy na pudełku oznaczenie 5W15, 10W40 itd., co to oznacza?
-oznaczenia 0, 5, 10, 15, 20, 25 (klasa zimowa, przed literą W) określa się według takich czynników, takich jak:
1. maksymalna lepkość, którą olej osiąga przy ujemnej temperaturze.
2. minimalna lepkość w temp. 100 stopni Celsjusza.
3. graniczna temperatura pompowalności.
-natomiast oznaczenia 20, 30, 40, 50 (klasa letnia, po literze W) określa się według czynników, takich jak:
1. minimalna lepkość przy temperaturze 100 stopni Celsjusza.
2. maksymalna lepkość w temperaturze 100 stopni Celsjusza.
Rodzaj oleju, który znajduje się w silniku znajdziemy w książce serwisowej pojazdu lub na plakietce pod pokrywą silnika zawieszoną na druciku, na której jest wpisany przebieg, kiedy nastąpi następna wymiana oleju. Większość serwisów stosuje oleje półsyntetyczne.
*biorą olej- silniki, które spalają olej z powodu zbyt dużego zużycia, czyli pojazdy mające duży przebieg.
Na temat olei powszechnie stosowanych w silnikach samochodowych, to by było chyba wszystko.
Zachęcam wszystkich czytających do dodawania swoich opinii, dotyczących postów, oraz dawania cennych rad ;)
Do następnego!
Pozdrawiam! :)
poniedziałek, 13 października 2014
Olej silnikowy- co to? gdzie to? do czego to?
Dzień dobry!
Ostatni post o przeglądzie zerowym nie był z serii postów „zrób to sam/a”, jednakże zawartość tego wpisu, można zakwalifikować do robót samodzielnych.
Dziś postaram się opisać wymianę środka smarnego w silniku spalinowym jakim jest olej silnikowy, oraz w jakim celu i w jakich odstępach czasowym jest zalecana jego wymiana, zapraszam! ;)
Pierwszą zagadką jaką postaram się objaśnić, jest obecność oleju w silniku, po co on jest i gdzie stacjonuje podczas gdy silnik nie pracuje.
Olej silnikowy jest to nic innego jak środek smarny oraz odbiornik ciepła, zapewniający pracę silnikowi w optymalnych warunkach, wskazanych przez producenta. Jego zadaniem jest zminimalizowanie ocierania o siebie powierzchni metali podczas pracy silnika, zwanego filmem olejowym, oraz chłodzenie poszczególnych części silnika.
Film olejowy-to cienka warstwa oleju znajdująca się między dwiema częściami ze sobą współpracującymi (np. cylinder i tłok), powodująca zmniejszenie tarcie części metalowych oraz zmniejszenie temperatury wytworzonej podczas pracy silnika.
Ostatni post o przeglądzie zerowym nie był z serii postów „zrób to sam/a”, jednakże zawartość tego wpisu, można zakwalifikować do robót samodzielnych.
Dziś postaram się opisać wymianę środka smarnego w silniku spalinowym jakim jest olej silnikowy, oraz w jakim celu i w jakich odstępach czasowym jest zalecana jego wymiana, zapraszam! ;)
Pierwszą zagadką jaką postaram się objaśnić, jest obecność oleju w silniku, po co on jest i gdzie stacjonuje podczas gdy silnik nie pracuje.
Olej silnikowy jest to nic innego jak środek smarny oraz odbiornik ciepła, zapewniający pracę silnikowi w optymalnych warunkach, wskazanych przez producenta. Jego zadaniem jest zminimalizowanie ocierania o siebie powierzchni metali podczas pracy silnika, zwanego filmem olejowym, oraz chłodzenie poszczególnych części silnika.
Film olejowy-to cienka warstwa oleju znajdująca się między dwiema częściami ze sobą współpracującymi (np. cylinder i tłok), powodująca zmniejszenie tarcie części metalowych oraz zmniejszenie temperatury wytworzonej podczas pracy silnika.
Gdzie stacjonuje olej gdy silnik nie
pracuje? Znajduje się on w misce olejowej, która jest umiejscowiona
pod blokiem silnika (wiadome, siła grawitacji, do góry olej nie
popłynie).
Ponowny obieg oleju powoduje w silniku
jest pompa olejowa, która zasysa olej i rozpyla go wewnątrz
silnika.
Po jakim okresie powinno się wymieniać olej?
Najprostszą odpowiedzią jest, że według zaleceń producenta, jednakże w praktyce, olej wymienia się co około 10-15 tyś km lub co rok kalendarzowy. Dlaczego tak jest? Zalecenia producentów oleju są jasne, z racji tego, że po upływie 10-15 tys. kilometrów lub roku, olej traci swoje własności smarne, które niekorzystnie wpływają na samą pracę silnika i przyczyniają się do szybszego zużycia materiałów eksploatacyjnych.
Rodzaje olei powszechnie stosowanych w silnikach samochodowych:
-Syntetyczny
-Mineralny
-Półsyntetyczny
Po jakim okresie powinno się wymieniać olej?
Najprostszą odpowiedzią jest, że według zaleceń producenta, jednakże w praktyce, olej wymienia się co około 10-15 tyś km lub co rok kalendarzowy. Dlaczego tak jest? Zalecenia producentów oleju są jasne, z racji tego, że po upływie 10-15 tys. kilometrów lub roku, olej traci swoje własności smarne, które niekorzystnie wpływają na samą pracę silnika i przyczyniają się do szybszego zużycia materiałów eksploatacyjnych.
Rodzaje olei powszechnie stosowanych w silnikach samochodowych:
-Syntetyczny
-Mineralny
-Półsyntetyczny
Rodzaje oraz oznaczenia oleju
przedstawię w kolejnym poście ;)
Przejdźmy do sedna postu, czyli samej
czynności wymiany oleju.
Co nam będzie potrzebne, do poprawnego przeprowadzenia wymiany oleju?
Co nam będzie potrzebne, do poprawnego przeprowadzenia wymiany oleju?
-Olej silnikowy (rodzaj oraz oznaczenie powinniśmy znaleźć w książce załączonej do samochodu, lub w internecie ;))
-Zestaw narzędzi monterskich:
1. Klucze płaskie/oczkowe/płasko-oczkowe/nasadowe (które posłużą do odkręcenia korka spustowego w misce olejowej)
2. Klucz do odkręcania tradycyjnego filtra oleju lub szczypce tzw. bocianki (na zdjęciu) (jeżeli będzie to wkład filtra a nie tradycyjny filtr w metalowej obudowie, użyjemy normalnego klucza nasadowego bądź płasko-oczkowego, bądź specjalnej nasadki na filtr)
-Bańka/wanienka lub beczka zlewowa do oleju silnikowego (w żadnym przypadku nie wylewaj tego oleju w ziemie, lub do zbiorników wodnych- jest to chemia, która zanieczyszcza środowisko)
-ściereczka, która posłuży do wytarcia bagnetu, którym sprawdza się poziom oleju w silniku
- Podnośnik kolumnowy lub kanał (są punkty z możliwością wynajmu narzędzi oraz stanowiska z podnośnikiem).
Jak poprawnie przeprowadzić wymianę oleju?
1. Odpalić silnik lub wykonać krótką jazdę, aby silnik osiągnął temperaturę 80-90 stopni Celsjusza.
2. Po zakończonej jeździ ustawić samochód na poziomej powierzchni (bądź podnośniku kolumnowym) (UWAGA: łapy podnośnika, ustawić w miejscach do tego przeznaczonych).
3. Otworzyć pokrywę silnika i odkręcić korek wlewowy oleju (1) oraz wysunąć bagnet (2) (umożliwi to przepływ powietrza i zapobiegniemy ewentualnemu ochlapaniu).
4. Zlokalizować korek spustowy, który znajduje się w misce olejowej u dołu silnika.
![]() |
Lokalizacja korka oleju (z internetu) |
5. Dobrać
odpowiedni rozmiar klucza i poluzować korek spustowy.
6.
Podstawić naczynie, które przeznaczyliśmy na spuszczony olej
(uwaga w zależności od marki i modelu, np. w samochodach
dostawczych Opel jest to około 8 litrów!) i odkręcić korek
spustowy.
7. Odczekać kilka minut, aż olej przestanie lecieć (jest to czas około 7-10 minut).
8. Wymienić oring (uszczelkę gumową) lub podkładkę znajdującą się między miską olejową a korkiem (Uwaga: Zarówno oring jak i podkładka może się „przykleić do miski olejowej, należy dokładnie zobaczyć, nigdy nie przykręcać na stary oring lub podkładkę).
9. Zakręcić korek spustowy oleju.
10. Przejść z naczyniem do filtru oleju (3)*i go odkręcić odpowiednim kluczem/nasadką.
11. Jeżeli jest to filtr w metalowej obudowie, należy posmarować wcześniej spuszczonym olejem uszczelkę znajdującą się na filtrze, którego część przytwierdzona będzie do bloku silnika.
Posmarowanie uszczelki filtra oleju może zapobiec zdarciu się uszczelki lub jej podwinięciu.
Jeżeli kupujemy tzw. wkład filtra oleju, również wymieniamy wszystkie uszczelki podobnie jak te przy korku spustowym oleju.
12. Następnie po wykonanych czynnościach przystępujemy do nalania oleju, ale ile go nalać? Każdy pojazd ma inną pojemność- dane możemy znaleźć w książce pojazdu lub internecie.
13. Na bagnecie znajdziemy napis min-minimum oraz max-maksimum lub kropki/kreski, które oznaczają poziom oleju, nie może być on poniżej minimum (informuje nas zazwyczaj kontrolka), oraz powyżej maksimum (grozi to uszkodzeniem uszczelniaczy, co kwalifikuje do naprawy silnika).
14. Jeżeli oleju będzie zbyt dużo, niezbędne jest jego upuszczeni, przez korek spustowy, a jeżeli jest go za mało dolewamy.
15. Po nalaniu wkładamy bagnet oraz zakręcamy korek oleju i odpalamy na kilka sekund silnik, po czym sprawdzamy poziom oleju.
16. Olej sprawdzamy poprzez wyjęcie bagnetu, przetarciu dokładnie jego końca, wkładamy. ponownie i wyjmujemy, wtedy uzyskujemy wynik ile aktualnie znajduje się oleju w misce olejowej.
17. Akceptowalna wartość poziomu oleju to ¾ stanu.
18. Zakończenie prac i sprzątnięcie stanowiska pracy.
*-filtr oleju w zależności od marki może być w innym miejscu niż ten wskazany na rysunku
W 18 punktach postarałem się opisać przebieg wymiany oleju, jeżeli czegoś nie wiesz to z chęcią pomogę- pisz śmiało, lub jeżeli nie jesteś pewien swych umiejętności a jesteś z Warszawy i bliskich okolic, napisz, mogę to zrobić za Ciebie ;).
Następny post już niebawem ;).
Pozdrawiam :-)
7. Odczekać kilka minut, aż olej przestanie lecieć (jest to czas około 7-10 minut).
8. Wymienić oring (uszczelkę gumową) lub podkładkę znajdującą się między miską olejową a korkiem (Uwaga: Zarówno oring jak i podkładka może się „przykleić do miski olejowej, należy dokładnie zobaczyć, nigdy nie przykręcać na stary oring lub podkładkę).
9. Zakręcić korek spustowy oleju.
10. Przejść z naczyniem do filtru oleju (3)*i go odkręcić odpowiednim kluczem/nasadką.
11. Jeżeli jest to filtr w metalowej obudowie, należy posmarować wcześniej spuszczonym olejem uszczelkę znajdującą się na filtrze, którego część przytwierdzona będzie do bloku silnika.
Posmarowanie uszczelki filtra oleju może zapobiec zdarciu się uszczelki lub jej podwinięciu.
Jeżeli kupujemy tzw. wkład filtra oleju, również wymieniamy wszystkie uszczelki podobnie jak te przy korku spustowym oleju.
12. Następnie po wykonanych czynnościach przystępujemy do nalania oleju, ale ile go nalać? Każdy pojazd ma inną pojemność- dane możemy znaleźć w książce pojazdu lub internecie.
13. Na bagnecie znajdziemy napis min-minimum oraz max-maksimum lub kropki/kreski, które oznaczają poziom oleju, nie może być on poniżej minimum (informuje nas zazwyczaj kontrolka), oraz powyżej maksimum (grozi to uszkodzeniem uszczelniaczy, co kwalifikuje do naprawy silnika).
14. Jeżeli oleju będzie zbyt dużo, niezbędne jest jego upuszczeni, przez korek spustowy, a jeżeli jest go za mało dolewamy.
15. Po nalaniu wkładamy bagnet oraz zakręcamy korek oleju i odpalamy na kilka sekund silnik, po czym sprawdzamy poziom oleju.
16. Olej sprawdzamy poprzez wyjęcie bagnetu, przetarciu dokładnie jego końca, wkładamy. ponownie i wyjmujemy, wtedy uzyskujemy wynik ile aktualnie znajduje się oleju w misce olejowej.
17. Akceptowalna wartość poziomu oleju to ¾ stanu.
18. Zakończenie prac i sprzątnięcie stanowiska pracy.
*-filtr oleju w zależności od marki może być w innym miejscu niż ten wskazany na rysunku
W 18 punktach postarałem się opisać przebieg wymiany oleju, jeżeli czegoś nie wiesz to z chęcią pomogę- pisz śmiało, lub jeżeli nie jesteś pewien swych umiejętności a jesteś z Warszawy i bliskich okolic, napisz, mogę to zrobić za Ciebie ;).
Następny post już niebawem ;).
Pozdrawiam :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)