Witam wszystkich, dawno nie pisałem
nic na blogu, na facebooku również dużo się nie działo, miał
pojawić się post z wymiany popychaczy zaworów, jednakże, nie
wiele materiału udało mi się zgromadzić (3-4 zdjęcia to za mało)
a nie chce odstawiać przysłowiowej fuszerki. W zanadrzu mam ten
post.
Wielkimi bądź niezbyt wielkimi
krokami zbliża się zima, temperatury są niższe, dni pochmurne
oraz deszczowe i jak co roku zapewne zima zaskoczy drogowców.. taki
stały rytuał.
Ja jednak w wolnej chwili postanowiłem,
że dokonam przeglądu samochodu przed zimą, był słoneczny, ciepły
dzień, więc skorzystałem.
Ustawiłem samochód na w miarę
poziomej utwardzonej powierzchni, która posłuży mi następnie do
podstawy podnośnika samochodowego w celu sprawdzenia hamulców.
Jednakże na początku otworzyłem maskę samochodu i sprawdziłem co
tam się dzieje pod maską. Pierwszym zadaniem jakie sobie zrobiłem,
było sprawdzenie płynów eksploatacyjnych- czyli poziom płynu
chłodzącego, płynu do spryskiwaczy. Podobnie jak przy sprawdzaniu
poziomu oleju, stan musi się znajdować między minimum a maksimum.
Poziomy są zaznaczona zbiorniczkach wyrównawczych, bądź jeżeli
pojazd posiada rozwinięty komputer pokładowy, możemy sprawdzić
wewnątrz pojazdu. Następnie sprawdziłem sobie poziom płynu
wspomagania, oraz poziom oleju silnikowego. Zidentyfikowałem również
wycieki spod głowicy, jednakże zdjęcia i post miały się pojawić
przed naprawą wadliwego popychacza, aktualnie ten problem już
zniknął. Kolejnym punktem przeglądu było sprawdzenie filtra
powietrza oraz filtra cząstek przeciwpyłkowego (kabinowego).
Zbadałem je organoleptycznie, demontując górną obudowę filtra
powietrza oraz podszybie w celu sprawdzenia filtra kabinowego.
Wyjąłem, sprawdziłem stan, czy nie posiada pęknięć/przetarć,
wyczyściłem sprężonym powietrzem i zamontowałem.
Zdjęcie 1 przedstawia umiejscowienie
zbiorniczka wyrównawczego płynu spryskiwaczy.
Zdjęcie numer 2 to
zbiorniczek wyrównawczy czynnika chłodzącego, płynu hamulcowego
oraz płynu wspomagania.
Na zdjęciu numer 3 i 4 przedstawiają
bagnet do sprawdzania poziomu oleju.
Zdjęcie numer 5- widzimy filtr
powietrza.
Natomiast zdjęcie z numerem 6 przedstawia filtr kabinowy.
Następnie zakończywszy czynności
kontrolno-obsługowe pod maską, przeniosłem się nieco niżej do
kół, sprawdzając luzy oraz stan hamulców osi przedniej i tylnej.
1. Pierwszym i bardzo istotnym krokiem
jest ustawienie pojazdu na twardej, poziomej powierzchni
2. Następnie zabezpieczenie pojazdu
przed stoczeniem (wrzucenie biegu lub podstawienie czegoś pod koła)
3. Ustawienie podnośnika pod miejsce
do tego przeznaczone (miejsce jest wyznaczone w progu pojazdu)
4. Poluzowanie śrub kół za pomocą
tradycyjnego klucza (w innym przypadku podczas odkręcania pojazd może
spaść z podnośnika)
5. Podnosimy samochód do góry i
sprawdzamy luzy poruszając kołem lewo-prawo, góra- dół (według
rysunku). W ten sposób sprawdzimy luzy na końcówkach drążków,
oraz sworzniach wahacza.
6. Przystępujemy do demontażu koła i
dla bezpieczeństwa wsuwamy je pod samochód (w razie zsunięcia się
samochodu, oprze się on na feldze, co może spowodować zmniejszenie
kosztów uszkodzeń oraz uchronić nas przez uszkodzeniami ciała.
7. Demontujemy zacisk, wyjmując
zaślepki śrub, dobieramy odpowiedni klucz/nasadkę. W moim
przypadku był to klucz imbusowy numer 7.
8. Czyścimy zacisk i sprawdzamy stan
prowadnic zacisku (jeżeli nie pracuje on, należy dokładnie
wyczyścić i nałożyć smar przystosowany do zacisków), klocka
wewnętrznego, zewnętrznego oraz tarczy i osłony przegubu (na
zdjęciu widzimy spękaną gumę przegubu zewnętrznego kwalifikującą
się do wymiany)
9. Przystępujemy do montażu klocków
oraz zacisku dokładnie przykręcając (dokręcać z wyczuciem)
10. Montujemy koła przykręcając
śruby po przekątnej (jest to zabezpieczenie, w razie upadku
samochodu, śruby po przekątnej lepiej przytwierdzają felgę do
piasty)
11. Czynność wykonujemy dokładnie
taką samą z drugiej strony.
Przenosimy się na tylną oś pojazdu.
Mamy tutaj do czynienia ze szczękowo-bębnowym układem hamulcowym,
który zbudowany jest z cylinderka hamulcowego, samoregulatora,
okładzin ciernych oraz sprężyn mocujących. UWAGA: podczas
demontażu bębna hamulcowego nie może być zaciągnięty hamulec
ręczny oraz nie naciskać hamulca nożnego, co spowoduje wypchnięcie
przez płyn hamulcowy tłoczków znajdujących się w cylinderku.
1. Zakładając, że pojazd ustawiony
jest na utwardzonej, poziomej powierzchni podstawiamy podnośnik pod
wyznaczone miejsca w progu
2. Luzujemy śruby i podnosimy pojazd
3. Demontujemy koło
4. Odkręcamy śrubę mocującą bęben
hamulcowy do piasty (w innych pojazdach, koniecznie jest okręcenie
śruby centralnej, gdyż łozysko znajduje się właśnie w bębnie
hamulcowym).
5. Po zdemontowaniu bębna sprawdzamy
stan okładzin ciernych, czy nie ma wycieków z cylinderka, stan
samoregulatora (możemy również „podciągnąć” hamulce za
pomocą karbowanej nakrętki).
6. Montujemy bęben i zaciągamy 2 razy
hamulec
7. Montujemy koła stosując zasadę
przykręcania śrub po przekątnej.
8. Czynność wykonujemy na drugim
kole.
9.Zakończyliśmy przegląd hamulców,
możemy wykonać jazdę próbną.
Zapraszam do odwiedzenia mojego FANPAGE na facebooku. Masz pytania? Pisz. Mogę naprawić Twój samochód, udzielić porady. Zapraszam do odwiedzania, lajkowania oraz udostępniania mojego fanpage! :) Do zobaczenia :-)